Podopieczni Domu Matki i Dziecka z filią w Starachowicach, którzy zdecydowali się na obóz konny, stanowili nieliczną grupę. Program obozu bowiem wymagał wielu wyrzeczeń od uczestników, m.in. bardzo wczesnego wstawania oraz odwagi i zamiłowania do zwierząt, zwłaszcza tak dużych. Wychowankowie niemalże każdego dnia wykonywali czynności pielęgnacyjne przy koniach, takie jak czyszczenie, siodłanie, a także zapoznali się z podstawowym wyposażeniem oraz terminologią jeździecką. Codzienny kontakt z końmi nie był łatwy, musiało upłynąć kilka dni zanim dzieci nabrały pewności siebie, zaufania do instruktora, a także zwierząt.
Nasi podopieczni uczestniczyli w jeździe na padoku, a Ci odważniejsi mieli okazję do wyjazdu w teren. Każdy dzień wypełniony był kontaktem dzieci z końmi, ale nie mogło również zabraknąć innych obozowych atrakcji, dzieciaki m.in. uczestniczyły w wielu wędrówkach bieszczadzkimi szlakami, odwiedzili „Bieszczadzkie Krupówki”, punkt widokowy na Polańczyk, „Bieszczadzkie morze”, czyli jezioro Solińskie wraz z zaporą. Popołudnia wypełnione były zajęciami rekreacyjnymi, wychowankowie brali udział w wyścigach rzędów, grach terenowych, odbyły się liczne konkursy, dyskoteka, ognisko. Obozowi wychowawcy zorganizowali dla naszych podopiecznych wiele tematycznych wieczorków, m.in. „Mam Talent”, „Wybory Mis i Mistera”, „Piżama party”, karaoke. Każdy dzień był dla obozowiczów niezapomnianą lekcją i przygodą, którą z pewnością zapamiętają na bardzo długo.