Tłusty czwartek to zdecydowanie najsłodszy dzień w roku, każdy łasuch może objadać się do woli. W Polsce jest to święto ruchome, jego data zależy od daty Wielkanocy, ale zawsze jest to ostatni czwartek przed Środą Popielcową otwierający ostatni tydzień karnawału. Jeden z przesądów głosi, że kto nie zje ani jednego pączka, nie będzie mu się wiodło przez cały rok. Biorąc sobie to stare powiedzenie do serca cały dzień królowały na naszym stole łakocie. Nasi podopieczni w tym dniu z wielkim zaangażowaniem podjęli się przygotowania pyszności. Dziewczynki naszykowały produkty, gniotły ciasto na faworki, a starsi chłopcy odpowiedzialni jak na wiek przystało zajęli się smażeniem. Przysmaki jeszcze dobrze nieposypane cukrem pudrem znikały z talerza zaraz po upieczeniu. Było dużo, słodko, tłusto, niezdrowo, ale za to bardzo smacznie.