W dniu 11.11.2018 r. odbył się III Ogólnopolski Turniej Domów Dziecka w Piłce Ręcznej w Warszawie. Wychowankowie naszej placówki mieli przyjemność uczestniczyć w nim już w zeszłym roku. Znając zatem jego charakter i przebieg jeszcze z większą ochotą przystąpili do rywalizacji, która odbywała się w tym roku w dniu szczególnym, bo w 100 – lecie odzyskania Niepodległości naszego kraju.
W rozgrywkach udział wzięło łącznie 10 drużyn, mecze rozgrywane były w dwóch grupach A i B – systemem każdy z każdym. W przerwie o godz. 12.00 wspólnie z wszystkimi zawodnikami, gośćmi, organizatorami, dzierżąc w dłoniach naszą flagę, odśpiewaliśmy Hymn.
Podopieczni naszego Domu Dziecka wraz z opiekunami zostali ciepło ugoszczeni przez Prezes Fundacji Eva, panią Ewę Łukasik oraz inne osoby czuwające nad prawidłowym przebiegiem turnieju. W tym roku wychowankowie z Jasieńca stanowili mocną drużynę, chłopcy byli silni i zgrani, prym wiódł Sebastian Sowa – nasz kapitan oraz Jakub Wdowiak. W składzie drużyny znalazły się także dwie zawodniczki: Kasia i Julia. W pierwszych czterech meczach po 6 minut przyszło zmierzyć się nam z dwiema szczególnie mocnymi drużynami, najgroźniejszy przeciwnikiem okazała się drużyna ze Szczecina. Ostatecznie
w finałowym meczu nasza drużyna stoczyła bój z godnym siebie rywalem – zawodnikami z Falbog. Gra na boisku zakończyła się remisem, a w ekscytującej dogrywce na karne – osiągnęliśmy upragnione zwycięstwo. W efekcie zmagań na 10 drużyn zajęliśmy w klasyfikacji ogólnej zasłużone 5 miejsce. W tym roku bezkonkurencyjna okazała się drużyna z Domu Dziecka z Kołaczkowa. Jak zdradził ich trener – „…zwycięstwo to efekt ciężkiej całorocznej pracy na dwóch czasem trzech treningach drużyny w tygodniu…”.
Podsumowując, w prawdzie nie stanęliśmy na podium, jednak zdobyliśmy coś znacznie ważniejszego: doświadczenie a także pewność, że stanowimy drużynę, która działa razem oraz niezapomniane wspomnienia. Nasz udział w turnieju zapamiętamy na długo, radość i wspólną współpracę. Organizatorzy zapewnili nam wszystko, począwszy od całodniowego wyżywienia: śniadania z Mc Donalda, pysznego obiadu, słodyczy, napoi, po świetną zabawę, ogrom emocji i zdrową rywalizację.
Mimo kontuzji jednego zawodnika, wróciliśmy do placówki zmęczeni ale bardzo szczęśliwi. Z całego serca dziękujemy organizatorom za możliwość wzięcia udziału w tym wydarzeniu, z przyjemnością spotkamy się na boisku za rok.